Uderzenie w międzynarodowy gang sterydowy – komentarz POLADA
Wspólna operacja polskich, czeskich i słowackich organów ścigania, Europolu i Eurojustu (JIT) to pierwsza w historii tego typu sprawa na międzynarodową skalę, w której POLADA uczestniczyła zarówno w charakterze głównego eksperta i w charakterze biegłego. To największa operacja jaka kiedykolwiek odbyła się na terenie RP w sprawie sterydowej. W akcji uczestniczył także przedstawiciel Departamentu Śledczego WADA.
Podziemne laboratoria, nielegalna produkcja suplementów diety, posiadanie nielegalnych substancji zabronionych w sporcie i wycofanych z rynku farmaceutycznego, podrabianie produktów to tylko niewielki wycinek obrazu, jaki zastali na miejscu przedstawiciele służb i eksperci antydopingowi. – Po raz kolejny mamy dowody na to, że zorganizowana przestępczość to dziś nie tylko narkotyki, to także rynek sterydów, podrabianych suplementów oraz innych nielegalnych i często zagrażających zdrowiu i życiu substancji. Skala tej konkretnej sprawy powinna być kolejnym ostrzeżeniem dla całego społeczeństwa, a dla sportowców w szczególności – mówi Michał Rynkowski, dyrektor POLADA.
Polska Agencja Antydopingowa współpracuje z polskimi służbami, takimi jak: Policja, Żandarmeria Wojskowa, Straż Graniczna, Krajowa Administracja Skarbowa czy prokuratura od kilku lat. W charakterze eksperta w sprawie tego typu występuje po raz kolejny. POLADA stała się wiodącą agencją antydopingową na świecie, uczestniczącą w policyjnych operacjach. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca Polska Agencja Antydopingowa udzielała pomocy służbom kilkanaście razy, w różnym zakresie. POLADA stawia także na rozwój śledztw antydopingowych, bo ma ku temu konkretne powody. – Zawodnicy, którzy złamali przepisy antydopingowe i są przesłuchiwani, bardzo często wskazują źródło z któregopozyskali zastosowane produkty, także leki. Są to najczęściej strony internetowe, ogłoszenia w mediach społecznościowych. Najczęściej zawodnicy nie mają pojęcia, że kupują coś co jest produkowane w skandalicznych warunkach, bez zachowania czystości, bez żadnej kontroli, i że są to produkty pochodzące od zorganizowanych grup przestępczych – wyjaśnia Agnieszka Ostrowska, kierowniczka Zespołu Analityczno – Śledczego i dodaje – Aż 90 procent naruszeń antydopingowych łączy się także z naruszeń przepisów karnych. Tylko 10 procent sportowców posiada stosowane przez siebie substancje z legalnych źródeł.
O tym, jak ważne są to wydarzenia z punktu widzenia antydopingu świadczy fakt zainteresowania się sprawą i dołączenia do wspólnej operacji Światowej Agencji Antydopingowej. Przedstawiciel WADA był obecny podczas akcji na terenie Polski. – Światowa Agencja Antydopingowa jest zachwycona, że mogła przysłużyć się tej zaawansowanej, wielostronnej operacji za pośrednictwem naszego Działu Wywiadu i Dochodzeń. Od momentu powstania w 2016 r. zespół ten odegrał kluczową rolę w ochronie czystego sportu, prowadząc kilka udanych dochodzeń w różnych krajach i dyscyplinach sportowych. Ta ostatnia operacja jest wynikiem doskonałej współpracy między kilkoma organizacjami, w tym WADA, Polską Agencją Antydopingową i organami ścigania w wielu krajach europejskich – powiedział Witold Bańka, Prezydent Światowej Agencji Antydopingowej i podkreślił: Coraz częściej tego rodzaju współpraca, z różnymi organizacjami, w tym Europolem, INTERPOLEM i urzędów celnych, staje się owocna i przynosi konkretne rezultaty dla sportowców na całym świecie. Gratuluję polskiej policji i wszystkim zaangażowanym osobom oraz zobowiązuję się do stałego wsparcia WADA w celu ograniczenia globalnej produkcji, sprzedaży i dostaw substancji zwiększających wydolność.
Połączenie sił tak wielu organizacji podkreśla istotę tej sprawy i wagę, jaką do ochrony życia i zdrowia sportowców przywiązują najważniejsze organizacje sportowe na świecie zajmujące się antydopingiem.